Givenchy. Styl, który się nie starzeje

Uwielbiasz styl Jackie Kennedy? Z wypiekami na twarzy oglądasz „Śniadanie u Tiffany’ego”? Zaledwie te dwa argumenty przekonują ludzi na całym świecie do ubrań Givenchy. Nie znasz jeszcze projektów tej marki? Koniecznie poznaj tę ponadczasową klasykę.

Kalendarium luksusu

Zanim Givenchy osiągnęło swoją pozycję i znalazło się w rękach LVMH, dom mody przeszedł wiele perturbacji. Zacznijmy od początku.

Marka Givenchy została zapoczątkowana w 1952r. przez Huberta de Givenchy, francuskiego arystokratę. Właściciel i projektant marki nie musiał zbyt długo czekać na sukces. Ciężka praca i aprobata takich sław jak Audrey Hepburn i Jackie Kennedy wyniosły go na piedestał, z którego nikt nie jest w stanie go zdjąć.

Gwiazda „Śniadania u Tiffany’ego” została najlepszą reprezentantką marki. Givenchy kochał Audrey, ona z kolei uwielbiała jego kreskę i poczucie stylu. Nie każdy wie, że większość filmowych kostiumów Hepburn to właśnie prace Givenchy.

Kiedy sukces marki był u szczytu, swoje zainteresowanie wykazała również ówczesna pierwsza dama Ameryki, Jackie Kennedy. Jej klasyczne stylizacje projektant zawsze wzbogacał nieoczywistym dodatkiem.

Eksperymenty

Odejście Huberta, który już dwadzieścia lat temu porzucił projektowanie, postawiło sukces domu mody pod znakiem zapytania. W przeciągu wielu lat stanowisko dyrektora kreatywnego należało już choćby do Alexandra McQueena, który jednak nie zwracał uwagi na to, że Givenchy buty tworzył proste, a bawił się tylko niektórymi dodatkami, zachowując ponadczasowy kunszt.

Obecnie, honoru marki broni Ricardo Tisci, który z precyzją aptekarza odmierza dawkę ekstrawagancji, i jak można zauważyć, jest w tym prawdziwym mistrzem.

Bluza Givenchy na miarę XXI wieku

Gdyby zapytać amatora high fashion, z czym kojarzy Givenchy, z pewnością krzyknie: Bettina! Słynna damska bluzka z falbanami i kunsztownym haftem na rękawach była alternatywą dla męskiej koszuli. Nazwa wzięła się od ukochanej modelki Givenchy, która jako pierwsza miała szansę nosić to ubranie.

Dziś dom mody ewoluuje. Miejsce koszuli Bettiny zastępują casualowe i klasyczne propozycje. Bluza Givenchy będzie tutaj najciekawszym rozwiązaniem dla modnej kobiety, która lubi czuć się wygodnie. Jeśli założysz na nią marynarkę wykończoną lureksową nicią, będziesz wyglądać jak kolorowy ptak.

Przywiązanie do klasyki

Kiedy Tisci przejął stery nad dalszym kształtem marki, przyświecały mu ideały z przeszłości. Wizjoner uważa, by w swoich kolekcjach nie przesadzić i miarkować przepych. Dodatki, które wybiera są skromne i raczej niewielkie, by dopełnić klasyczny look. Fanem Givenchy zostanie więc osoba, która ceni sobie prostotę, a stylizację traktuje raczej jako poukładany zbiór elementów, niż wypadkową kolorów i faktur. Nie dziwi więc, że Givenchy to idealna baza do modowej ekstrawagancji. Klasyczny kombinezon od Givenchy połączysz z każdym płaszczem i nie popełnisz faux pas.

Markowe akcesoria zawsze w cenie

Torebki Givenchy znajdziemy na ulicach każdego miasta. Takie mekki high fashion jak Mediolan czy Paryż są przepełnione kuferkami miejskimi, które, ze względu na projekt i jakość wykonania, służą przez lata. Nie są to jedyne akcesoria, na które powinnaś spojrzeć. Oprócz bransoletek i naszyjników, zaopatrz się w okulary Givenchy. W końcu, Audrey Hepburn miała ich całe tuziny. Stylizacja gwiazdy nigdy nie była pełna, jeśli nie chroniła oczu przed zazdrosnymi spojrzeniami.

High fashion od dziesiątek lat

Givenchy, jako jeden z nielicznych domów mody pozostaje niezmienny stylistycznie. Wyraz zrozumienia dla klasyki to podstawa filozofia tego domu mody. Projektanci szukają prostoty na etapie projektowania. Łączą ją z ekstrawagancją dopiero przy wyborze materiału.

Jeśli jeszcze boisz się zestawiać wzory, sprawdź odzież Givenchy (propozycje znajdziesz w sklepie internetowym Vitkac). Taka baza to zielone światło dla mocniejszego makijażu, odważnej fryzury i zdecydowanych dodatków, choćby tych od Moschino.